czwartek, 29 listopada 2012

helloooooooo ;)

Jejku jaki ja mam zaciesz od wtorku! Nie rozumiem jak przypadkowy dotyk chłopaka, którego nawet nie znam może spowodować, że się uśmiecham. Chciałam o tym napisać wczoraj, ale nie miałam internetu ;/
A dziś był w szkole w garniturze, bo rozdawali nauczycielom zaproszenia na studniówkę. I był w klasie, w której akurat miałam lekcję. A potem mijałam go na korytarzu 64859376329495 razy i za każdym razem nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Szkoda tylko, że pewnie nigdy nie zamienię z nim ani jednego słowa...
Ale ogólnie miałam dziś baardzo udany dzień ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz