środa, 7 listopada 2012

Pozytywnie ;)

Przeczytałam. "Oskar i pani Róża" to na prawdę niesamowita książka. Chociaż po jej przeczytaniu miałam mętlik w głowie. W każdym razie polecam ją każdemu, nie zależnie od wieku.
Czasami robię sobie takie podsumowanie dnia. I gdy tak myślałam o tym jaki był dziś, uznałam, że nie można go zaliczyć ani do tych dobrych, ani do złych. Humor jakoś nie zbyt mi dopisywał. Poprawił się dopiero przed chwilą. To niesamowite, jak jeden filmik z udziałem moich idoli lub jedna piosenka może zmienić moje nastawienie o 180 stopni. Uwielbiam to uczucie. Mimo, że ich wcale nie znam. są mi bliscy. Gdy widzę jak cierpią, ja cierpię. Ale gdy oni się uśmiechają -ja się uśmiecham. I to właśnie jest wspaniałe. Chciałabym im za to podziękować. Szkoda tylko, że to prawie nie możliwe. Na szczęście mam też przyjaciółkę, która równie skutecznie poprawia mi nastrój każdego dnia. Myślę, że to ważne, żeby w naszym życiu byli tacy ludzie, którym możemy wszystko powiedzieć i którzy uderzyliby nas w twarz gdy robimy coś głupiego. Łucja, dziękuję ci. Kocham Cię <3
Mam nadzieję, że pozytywny nastrój długo mnie nie opuści. ;)
Pewnie napisze coś jutro ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz